Wygranie głównej w euro - co dalej?
: 07 mar 2025, 11:35
Wygram dzisiaj główną wygrana w eurojackpoint, zgarniając 220 mln.
I już się zaczynam szykować powoli do odebrania nagrody.
Zacząłem czytać regulamin, ponieważ ciekawi mnie to jak to ma wyglądać:
8. Wypłata wygranych I i II stopnia rozpoczyna się w pierwszym dniu roboczym po upływie
10 dni licząc od dnia następującego po dniu losowania i odbywa się w okresie
do 60 (sześćdziesięciu) dni liczonym od dnia następującego po dniu losowania,
z zastrzeżeniem ust. 10.
9. Wypłata wygranych od III do XII stopnia rozpoczyna się po ustaleniu przez TS wysokości
wygranych każdego stopnia i odbywa się w dniu losowania lub w okresie
do 60 (sześćdziesięciu) dni liczonym od dnia następującego po dniu losowania,
z zastrzeżeniem ust. 10.
10. Wypłata jednostkowych wygranych, których wysokość w EUR ustalona na podstawie
raportu, o którym mowa w § 16, jest równa lub wyższa niż 10 000 000 EUR, rozpoczyna
się w terminach określonych w ust. 8 i 9 i odbywa się w okresie 28 miesięcy od losowania,
w którym stwierdzono wygraną.
Czyli z tego, co rozumiem to wygląda to tak:
220 mln – 10% podatku = 198 mln.
I później, mniej, więcej co 2 miesiące będzie 14 wypłat po ponad 14 mln.
W sumie nawet fajnie, że będzie to trochę dawkowane, niż tak od razu dostać strzała z workiem kasy. Będzie można w spokojniejszym tempie to lokować między różne banki (w tym jakieś zagraniczne – szwajcarskie coś z USA) kupić złota trochę – akcji bezpiecznych dywidendowych, obligacji. Powoli kupować nieruchomości. Założyć działalność gospodarczą (choćby taką do prowadzenia wynajmu nieruchomości) i na tej działalności zaczynać nabywać rzeczy, ponieważ bez sensu mimo mln na koncie bezsensownie przepłacać.
Tak naprawdę to, chybaby zajęło z 3 lata, zanim się to jakoś polokowało (przynajmniej część) w różnych bezpiecznych miejscach i była by to praca na pełny etat. Konsultacje z doradcami księgowymi itp. oczywiście by musiały być, ponieważ samemu to ogarnąć, jednak by było ciężko.
Ale mimo wszystko wydaje mi się, że trzeba będzie tak zrobić. Ponieważ paradoksalnie jest to raczej bezpieczniejsza drogą, niż tak po prostu trzymać na koncie bankowym, czy też nawet na kilku. Trzeba by było pójść taką samą drogą jak bogaci ludzie, jeśli by się chciało pozostać bogatym.
A wy co byście zrobili na moim miejscu? xD
Rozpisałem się tak w skrócie, ponieważ może się nie chcieć czytać takiej ściany tekstu. Przeglądałem tematy na forum, ale tematy – typu co byś zrobił, jak wygrasz szybko umierały i za bardzo ludzie się nie rozpisywali. Może tutaj się rozwinie jakaś lepsza dyskusja.
I już się zaczynam szykować powoli do odebrania nagrody.
Zacząłem czytać regulamin, ponieważ ciekawi mnie to jak to ma wyglądać:
8. Wypłata wygranych I i II stopnia rozpoczyna się w pierwszym dniu roboczym po upływie
10 dni licząc od dnia następującego po dniu losowania i odbywa się w okresie
do 60 (sześćdziesięciu) dni liczonym od dnia następującego po dniu losowania,
z zastrzeżeniem ust. 10.
9. Wypłata wygranych od III do XII stopnia rozpoczyna się po ustaleniu przez TS wysokości
wygranych każdego stopnia i odbywa się w dniu losowania lub w okresie
do 60 (sześćdziesięciu) dni liczonym od dnia następującego po dniu losowania,
z zastrzeżeniem ust. 10.
10. Wypłata jednostkowych wygranych, których wysokość w EUR ustalona na podstawie
raportu, o którym mowa w § 16, jest równa lub wyższa niż 10 000 000 EUR, rozpoczyna
się w terminach określonych w ust. 8 i 9 i odbywa się w okresie 28 miesięcy od losowania,
w którym stwierdzono wygraną.
Czyli z tego, co rozumiem to wygląda to tak:
220 mln – 10% podatku = 198 mln.
I później, mniej, więcej co 2 miesiące będzie 14 wypłat po ponad 14 mln.
W sumie nawet fajnie, że będzie to trochę dawkowane, niż tak od razu dostać strzała z workiem kasy. Będzie można w spokojniejszym tempie to lokować między różne banki (w tym jakieś zagraniczne – szwajcarskie coś z USA) kupić złota trochę – akcji bezpiecznych dywidendowych, obligacji. Powoli kupować nieruchomości. Założyć działalność gospodarczą (choćby taką do prowadzenia wynajmu nieruchomości) i na tej działalności zaczynać nabywać rzeczy, ponieważ bez sensu mimo mln na koncie bezsensownie przepłacać.
Tak naprawdę to, chybaby zajęło z 3 lata, zanim się to jakoś polokowało (przynajmniej część) w różnych bezpiecznych miejscach i była by to praca na pełny etat. Konsultacje z doradcami księgowymi itp. oczywiście by musiały być, ponieważ samemu to ogarnąć, jednak by było ciężko.
Ale mimo wszystko wydaje mi się, że trzeba będzie tak zrobić. Ponieważ paradoksalnie jest to raczej bezpieczniejsza drogą, niż tak po prostu trzymać na koncie bankowym, czy też nawet na kilku. Trzeba by było pójść taką samą drogą jak bogaci ludzie, jeśli by się chciało pozostać bogatym.
A wy co byście zrobili na moim miejscu? xD
Rozpisałem się tak w skrócie, ponieważ może się nie chcieć czytać takiej ściany tekstu. Przeglądałem tematy na forum, ale tematy – typu co byś zrobił, jak wygrasz szybko umierały i za bardzo ludzie się nie rozpisywali. Może tutaj się rozwinie jakaś lepsza dyskusja.