Wielka Kasa [771]

[kamilw321]

Przejrzałeś już 15 postow, aby zobaczyć więcej . Zaloguj

[bazylia]

No i elegancko

[sk8erboy26]

Ponownie 2 sztuki i zdrapka zaliczona, była sztabka a teraz worek i liczby

[MobilisA075]

Nr 10 i sztabka w prawym dolnym rogu dała 100. Kontrolne RRR

[ER33]

U mnie wczoraj symbol worka w nr 019 ì tylko 20 zeta

[Lolcia]

Ja dziś wzięłam ostatnie cztery WK, w jednym dycha była i w drugim pustak, dołożyłam dychę i wymienulam na dwie pozostałe WK, które niestety okazały się pustakami. Szkoda, bo. Coś nie mam szczęścia.

[ER33]

Dzisiaj kolejny symbol worka i 20 zł w nr 005 ze zdrapkomatu

[Kristo]

Ja dziś wzięłam ostatnie cztery WK, w jednym dycha była i w drugim pustak, dołożyłam dychę i wymienulam na dwie pozostałe WK, które niestety okazały się pustakami. Szkoda, bo. Coś nie mam szczęścia.

Ten brak szczęścia nazywa się "prawdopodobieństwem wygranej". W powyższym tytule statystycznie wygraną zawiera co 3.82 egzemplarz - uśredniając co 4 (analogicznie jest w zdecydowanej większości tytułów; w tytułach za 20-30zł średnio wygraną zawiera co 3). Sytuacja, w której na 4 sztuki mamy tylko 1 zwrot to bardzo naturalny przebieg wydarzeń. Owszem w jakimś okresie może "przyfarcić się" i w zakresie kilku czy nawet kilkunastu kolejnych sztuk w większości trafić wygrane jednak im będzie większa próba (liczba zakupionych zdrapek) tym statystyka będzie bardziej dawała się we znaki ... Tak jest we wszystkich grach Lotto, że grają miliony a finalnie wygrywają jednostki. Wśród regularnych "przeciętnych" graczy ("nałogowcy" nie mają ograniczeń...) na plusie są tylko ci, którym uda wygrać się główne nagrody a reszta jest na minusach gdyż wygrywając 1 tys. czy nawet 10 tys. to na plusie jest się tylko okresowo - od kilku miesięcy do kilku lat. Sam pod koniec czerwca 2024 trafiłem piątkę w Lotto, za którą otrzymałem ok. 4 tys. Zapewne przez ostatnie 10 miesięcy straciłem z tego co co najmniej z połowę, w tym bilansie uwzględniłem również straty poniesione na zdrapkach (w praktyce "drapę" od wakacji 2024 - wcześniej bardzo rzadko), w których to przewrotnie można byłoby stwierdzić, że miałem szczęście poczatkującego gdyż na zakupionych ok. 300-450 sztuk (przyjmując średnio 1-1.5 szt/dzień) trafiłem na takie "rodzynki" jak 300zł w Crazy 8 (szansa 1:10000), 170 zł w Zodiaku (szansa 1:2000), 100 zł w Starożytnym skarbie (szansa 1:2000).

[Lolcia]

Tak, wiem że wygrywająca zdrapka to zazwyczaj co czwarta ale pokusiło i niestety jestem na miniusie
U mnie podobnie się zaczęło z tym drapaniem jak u Ciebie, gdyż w tamtym roku, gdzieś na początku, trafiłam czwórkę w lotka, co prawda wygrana była mała bo tylko 65 zł, ale była dla mnie takim zaskoczeniem, bo wcześniej próbowałam grać w lotka jakieś lata wcześniej, zawsze nic nie trafiając i nagle coś mnie drygnelo by spróbować i bum .. czwórka. Od tej pory zaczęłam co jakiś czas próbować. Łącznie straciłam jakieś ok. 300 zł max w ciągu tego czasu, ale kusi cholernie przyznaje choć już nie wierzę, że coś większego trafię niż te min.kwoty jak dycha (zdarzyła się w neonowe 13 i wielkiej kasie) trafiłam też fajną kwotę jakoś ponad 30 zl w super 13)
Wczoraj przegrałam 40 złotych a dziś już bym kupiła chętnie ale naszczęście nie mam kasy
Tych zdrapek jest tyle, że szczerze nie wiadomo którą brać, ale jak już biorę to zazwyczaj dwie albo cztery z danego rodzaju.

[ER33]

Wczoraj jedna sztuka ze szczęśliwego zdrapkomatu i 30 zł w nr 015 (symbol worka też był) Już byłam pewna, że wejdzie 50-tka, a tu zonk