Post
autor: pablovsky » 01 kwie 2024, 12:00
Oto mój bilans za marzec:
Ilość zdrapek: 285
Trafione: 71
Puste: 214 (!)
Kupione za kwotę : 954,00 zł
Wygrane na kwotę: 467,00 zł
Bilans końcowy: -487,00 zł
Zwrot: 48%
Trzy najczęściej kupowane zdrapki:
"SZCZĘŚLIWE LINIE" cena: 3,00 zł
sztuk: 59 - koszt: 177 zł/ wygrane: 150 zł/ bilans końcowy: -27,00 zł
"SZYBKIE 50" cena: 2,00 zł
sztuk: 50 - koszt: 100 zł/ wygrane: 30 zł/ bilans końcowy: -70,00 zł
"SUPER LINIE" cena: 5,00 zł
sztuk: 23 - koszt: 115 zł/ wygrane: 30 zł/ bilnas końcowy: -85,00 zł
Nie wygląda to dobrze, albo inaczej, bilans końcowy fatalny.
W mojej skromnej ocenie zdrapki są kopalnią złota dla Totalizatora, doskonale wiadomo ilu Polaków namiętnie kupuje zdrapki, a ilu wygrywa. Wiele wskazuje, że aby bilans końcowy był dodatni, trzeba naprawę mieć sporo szczęścia. Im więcej się wyda na zdrapki, tym większy minus w ostatecznym rozrachunku. Jedynym sposobem aby tego uniknąć jest pokaźna, jednorazowa wygrana. A to jest praktycznie mało realne, coś na zasadzie skreślania liczb w Lotku, czysty hazard. Nie daję wiary osobom, które twierdzą, że wygrywają w co drugiej zdrapce po 50 czy 100 złotych. Ale to temat na inną dyskusję. Podsumowując, jeżeli ktoś lubi drapać, liczy na większą wygraną, to musi się liczyć ze stratami. Chyba, że ustrzeli pokaźną kwotę. W kwietniu nadal będę testował, czyli kupował i zdrapywał ale zdecydowanie ograniczę koszty.