forumlotek.pl

U mnie jest najczęściej tak jak na tym drugim obrazku. Jednak ogarnąłem sobie kolekturę, w której pracują dwie przesympatyczne kobiety i nie marudzą jak stoję i wypytuję o kolory czy nunery. Aż miło tam coś kupić, obsługa na 5 z plusem.

Mam też typowy polski sklep z wystrojem jak sprzed 30lat, brudem, syfem i ukrainkami w obsłudze, ale spora część zdrapek jest poziomo na ladzie za szybą. Więc kolor i numer mogę sobie zobaczyć. Na minus jednak fakt, że jest to przy stoisku alkoholowym, gdzie zawsze są mega-turbo kolejki "spragnionych", więc streszczam się jak mogę.

Dostałem też ocynk od znajomej o innym miejscu, gdzie jest większa lada plus podobno zdrapkomat, w poniedziałek pojadę na zwiady.

Ze stojakami i zdrapkami będzie problem niestety;
1 stojaki są za małe i przy takim tempie jak TS wypuszcza małe cały czas będą. I pojemnościowo i pod względem wielkości.
2. Gdzie taki większy stojak np. w kolekturze w spozywczaku dać skoro mały spozywczak z reguły cały czas załadowany jest?
3. Cały czas krążymy wokół wielkości stojaka a on dalej za mały będzie na wszystkie zdrapki w dodatku jeśli chcemy uszczęśliwić graczy aby mieli wybór co do koloru i numeru.

Fakt ze to np. po prawej stronie słabo wygląda, tylko jak to ogarnąć?
Mi, jedne c przychodzi do głowy to chyba automat z przezroczystymi szufladami na wszystkie zdrapki i każda by miała miejsce swoje. Tylko dopasować wielkościowa ale i tu mamy problem. Ja osobiście to nie widzę rozwiązania. Chyba ze TS będzie produkował zdrapki wszystkie wielkościowo te same czyli za 1 zł jedna wielkość, za 2 zł jeden nie zmienny rozmiar i tak dalej.

W jednej kolekturze w koszyczkach są poustawiane i zgięte w pół.