Ci co mają grać, to będą. Odpadną osoby z mniej zasobnym portfelem. Tzn. może i też będą grać, ale dużo rzadziej. Ja po tych podwyżkach i tak będę klepać Mini, ale resztę odpuszczę, bo jeżeli nie zmienią konkretnie tabelki z wygranymi np. w Multi, to nie widzę sensu.
Tabelke w MM to można samemu obliczyć jeśli cena się zmieni do 4zł to jest wszystko w tabeli będzie większe o 60% tyle co się zmieni cena.
Wątpię ,ze lotto mniej będzie zabierać niż dotychczas z tej puli.
Czyli 1 liczba 4zł to będzie około 6zł40 groszy za pewne zaokrąglą tą cenę aby ładnie wyglądało.
Przypomnę że pisałam o tym w maju gdy TS zlecił takie badanie jednej z większych pracowni w tym kraju. https://forumlotek.pl/viewtopic.php?f=7&t=47&p=57025#p57025
A ja mam takie pytanie bo ostatnio zdarza się , że firmowa kolektura lotto obok mnie jest zamknięta. Lub jej godziny otwarcia są krótsze. Zastanawiam się czy to nie z powodu braku pracowników i podwyżek płacy minimalnej. Jako kolektor raczej kokosów się nie zarabia, a przy aktualnych wzrostach płac minimalnych kiedyś wyższe od niej pensje aktualnie się z nią zrównują.
Czy faktycznie któryś kolektor może potwierdzić, że płace są słabe i nie rosną wraz z inflacją i podwyżkami płac minimalnych? I czy brakuje pracowników w kolekturach?
Ostatnio denerwują mnie sklepy "ŻABKA"...chcę puścić totki a Pani mi mówi o przykro mi ale lotomat nie działa - nie ma internetu
To samo w moim mieście, w Żabce jest chyba taka taktyka sprzedających. 3 Żabki wokół
Mnie zawsze było coś, od zepsutego komputera po brak internetu po błędy, ale gram online to już się nie denerwuje