Rubinowa [497]

[Krzysiek]

Nie macie wrażenia że TS specjalnie robi tak że rzuci na rynek ileś tam zdrapki i na tym koniec?
to wygląda tak, jakby to bylo robione specjalnie aby utrudnić znalezienie - wydrapanie głównej.
Bo aż zastanawiające to co pisze tereska żeby już był problem z jej dostępnością?

A dwa to jeszcze jedna opcja jest: przecież na lottomacie to sprzedawca wprowadza jakich zdrapek brak i przesyła do centrali informacje że tak i takiej brakuje aby mu dowieziono. Po prostu robi zamówienie. Czyżby sprzedawcy olewali to i jak zdrapka sie kończy na stanie w kolekturze nie zmawiali jej idąc tokiem rozumowania że sprzedajemy to co zalega?

[ER33]

Nie wiem, ale wygląda to trochę podejrzanie. Ostatnio się dowiedziałam, że w naszym magazynie zaczyna ponoć brakować Krzyżówki XXL i Super Linii. Trochę dziwne co? Ale może być też tak, że PRS-owi nie chce się jechać na magazyn tylko daje to co ma aktualnie załadowane na aucie i wciska kolektorowi bajer, że niby brakuje na magazynie Powiedziała mi to parę dni temu kolektorka (mowa o kolekturze własnej TS).

[Rocker]

Kolektury w których jest jakiś porządek i robione są zamówienia zdrapek to pewnie jakiś procent. Tak to raczej sprzedają co mają, widać to nawet patrząc na podejście sprzedawców, nie kojarzą nawet nazw zdrapek. Mówię o punktach w spożywczakach, sklepach z chemią, kwiaciarnie itd. Saloniki prasowe jeszcze jakoś ogarniają. Najlepiej jednak iść do prawdziwego punkty Lotto i tam mają przeważnie dokładniejsze informacje, chociaż to też nie jest regułą. No i punktów z Lotto w Polsce jest sporo to przy wyprzedaniu zdrapki może być problem gdzieniegdzie z jej dostępnością. Dlatego ściągane są zdrapki z jakichś wiosek do bardziej chodliwych punktów. Chociaż i tak dziwna sytuacja z dostępnością Rubinowej bo aktualnie wychodzi ,że powinny przypadać niecałe 3 paczki zdrapek na punkt jakby były równo rozwiezione po Polsce.

[tereska1975]

Te punkty, które mam najbliżej to akurat są w spożywczakach.Tam często są braki jeśli chodzi o zdrapki.Mega Pensji, jak się skończyła to nie było z dwa miesiące a teraz podrzucili szarą wersję.W przypadku zdrapek po pięć złotych jak się pojawi nowo otwarta paczka na witrynce to się rozchodzi z prędkością światła. Potem znów jakiś czas nie ma wyboru, panie mówią ,że muszą czekać aż im coś dowiozą. Wydaje mi się, że one nie decydują o zamówieniach tylko wystawiają to co dostaną.
Czasem to mają w kartonie z zapasami i nie zawsze pamiętają aby wyciągnąć.Kiedyś pani przy mnie wyciągnęła ten karton i zaczęła szukać to się okazało, że kilka paczek różnych zdrapek może otworzyć bo na witrynce się już skończyły.

[pat94]

Nie macie wrażenia że TS specjalnie robi tak że rzuci na rynek ileś tam zdrapki i na tym koniec?
to wygląda tak, jakby to bylo robione specjalnie aby utrudnić znalezienie - wydrapanie głównej.
Bo aż zastanawiające to co pisze tereska żeby już był problem z jej dostępnością?

A dwa to jeszcze jedna opcja jest: przecież na lottomacie to sprzedawca wprowadza jakich zdrapek brak i przesyła do centrali informacje że tak i takiej brakuje aby mu dowieziono. Po prostu robi zamówienie. Czyżby sprzedawcy olewali to i jak zdrapka sie kończy na stanie w kolekturze nie zmawiali jej idąc tokiem rozumowania że sprzedajemy to co zalega?

Oczywiście, że lotto utrudnia wydrapanie głównych... to jest nie pierwszy raz. Jeśli zostało 260 tys. góry kasy i jeśli można to podzielić 50/50, to czemu wszędzie można kupić wersję zieloną, a czarnej już nie. Rubinowej zostało 39% nakładu i nikt nie trafił żadnej z 3 głównych, ukrywanie zdrapek ready set go

[Nutaharion]

Bo ludziom co pracują dla Lotto się nie chce, wśród nas są osoby które by się w zdrapkowej robocie lepiej sprawdziły.
Zresztą widać to ciągle po rejonach gdzie przedstawiciele dwoją się i troją żeby odpadów było jak najmniej i jak najlepszy wynik sprzedażowy, a są miejsca gdzie przedstawiciel w jakiejś dziurze zostawia 3 paczki krzyżówki, z czego 2 przeleżą nieotwarte do dnia zakończenia sprzedaży.
I później tak to jest, że ta jedna paczka, akurat z główną, będzie tam się kurzyć i przy odrobinie szczęścia ktoś ją wykupi i wydrapie, a przy większej dozie nieszczęścia paczka skończy w niszczarce

[marissaw007]

Ja robię tak, że jeśli nie ma jakiejś zdrapki w jednym czy drugim punkcie to piszę do lotto maila z prośbą o wykaz pod jakim adresem je znajdę. W ciągu max jednego dnia dostaje długa liste,. Zawsze gdzieś po drodze jest kolektora z tej listy

[ER33]

Mi z kolei (oprócz wykazu ze stanem danej loterii) podrzucali czasami zdrapki do punktów, o które prosiłam w mailu z dokładnym namiarem lokalizacji oraz co, gdzie jak Ma się te małe układziki 8-)

[tereska1975]

Dziś spotkałam nową paczkę " Rubinowej ".Trafiłam 40 zł, 20 zł, jeden zwrot i jedna pusta była.

[ER33]

Gratki