Jak podchodzicie do złej passy w zdrapkach?

[Krzysiek]

Może w centrali TS
To w sumie drapie z wypłaty za nasze

[AgaMarusia11]

To gdzie tak ciężko pracujesz że grasz jak hazardzistka?

Nie mogę zdradzić
Nie ja jedna ciężko pracuję, ale coś się człowiekowi z życia i z tej pracy należy, parę zdrapek i kuponików dla rozrywki i odpoczynku zarazem nie zaszkodzi

Dodano po 36 sekundach:

Może w centrali TS
To w sumie drapie z wypłaty za nasze

[pablo90]

Jak mi nie idzie tak totalnie że tracę w ch... kasy miesięcznie to odpuszczam granie totalnie zaglądam do kolektury tylko po to żeby pogadać . Odpocznę od zdrapek z 2-3 tygodnie i wtedy przeciętnie to pomaga bo potem coś wpadnie na otarcie łez a nie same pustaki czy zwroty . Ale gdybym miał ten rozum kilka lata temu co mam teraz jak zaczynałem to nie bawiłbym się w hurtowe drapanie tylko jak inni 2-3 zdrapki tygodniowo bo głownie bawię się w zdrapki za 10-20 zł a przy nich można popłynąć . Teraz np jestem na odwyku w poniedziałek będąc na zakupach przechodziłem koło zdrapkomatu jednym okiem luknąłem widzę twój kredyt 6 zł to wykorzystałem okazje i zgarnąłem kogoś 6 zł kupiłem rubinową i słonia i wpadło 22 zł za darmoszke hehe . Ale coraz częściej wydaje mi się ze jak mam wygrać to wygram i nie ważne czy kupię 10 losów czy jednego ostatnio zdrapałem 5 pustaków z paczki gdzie było 7 tysi i mega mnie to zdołowało ale potem myślę trudno nie było mi to pisane może kiedyś to ja wyciągnę tego jednego losa .

[Krzysiek]

@pablo, a gdzie w Wieliczce jest zdrapkomat?

[pablo90]

w intermarche

[Kaszmir]

Odgrzewam temat , mimo że przygode zdrapkowa zacząłem niedawno i nic jeszcze nie wydrapalem to nie zniechęcam się czy będzie granica bessy ? Nie wiem na tą chwilę