Kupiłem 100 losów na CT i co wyszło?

[liczebnik]

No więc, tak jak w tytule. Śledzę od czasu do czasu kanał "Sprawdzam Jak", gdzie gościu najpierw kupił masę zdrapek, potem kupony lotka i sprawdzał co wygrał. Ostatnio wrzucił 100 kuponów na dużego i na EJ, z czego w pierwszym coś tam wyciągnął,



ale już w EJ nie.



Jako że w komentarzach często pojawiały się prośby do niego, aby wrzucił 100 kuponów na Mini, postanowiłem z ciekawości sam je kupić. I co wyszło? 150 zł poszło w piach, niestety

[ralfek]

Z ciekawości spytam, jaki był cel kupna tych liczb akurat co oni grali?

[liczebnik]

Z ciekawości spytam, jaki był cel kupna tych liczb akurat co oni grali?

Tamci po prostu chyba z ciekawości, bo raczej nie z chęci szybkiego zarobku

[newużytkownik]

I to jest cała magia Lotto - nieraz miałem tak, że puściłem 1-2 zakłady i "trójki" wpadały nawet pod rząd. Natomiast czasem miałem tak, że wysyłałem po kilkadziesiąt zakładów - i zwykle nie trafiałem zupełnie nic.

Przy 100 zakładach "trójka" powinna bardziej być niż nie być, a mimo wszystko jej nie ma. A boobs wysłał 2 zakłady na chybił-trafił (jeszcze za 2,50 zł) i trafił całą "piątkę". I weź tutaj dojdź do jakiegoś wniosku - no nie da się!

[lotto123]

Wniosek jest jeden. Grasz mniej ,a masz więcej!;)

[wszechswiat]

I to jest cała magia Lotto - nieraz miałem tak, że puściłem 1-2 zakłady i "trójki" wpadały nawet pod rząd. Natomiast czasem miałem tak, że wysyłałem po kilkadziesiąt zakładów - i zwykle nie trafiałem zupełnie nic.

Przy 100 zakładach "trójka" powinna bardziej być niż nie być, a mimo wszystko jej nie ma. A boobs wysłał 2 zakłady na chybił-trafił (jeszcze za 2,50 zł) i trafił całą "piątkę". I weź tutaj dojdź do jakiegoś wniosku - no nie da się!

Niby tak, ale nie masz pewnosci ze juz nie przechulal tej piatki:D

[Terrorblade]

Robiłem kiedyś test - 56 zakładów prostych dziennie przez dziewięć dni. Pięć kuponów po 10 zakładów i jeden kupon sześć zakładów.
Wyniki: 6x 3/5, wszystkie trójki padły innego dnia.

Liczby brałem z generatora.

[forresty]

Szczerze mowiąc od bodaj 5 lat nie wrzuciłem ani grosza na jakąkolwiek grę lotto. Kiedyś grałem dość często, pisywałem na tym forum, ale dałem sobie spokój. Wpadło bodaj kilka czwórek w mini i to wszystko bo to jedyna chyba gra w którą poważniej grałem. Raczej zacząłem inwestować. Przez ten okres zarobiłem połowę tego co wygrałbym za 5/5 w mini. przynajmniej o mniej więcej taką kwotę powiększyło się moje konto. Dla zabawy może kupię sobie jakiś kupon, ale to już raczej zabawa .
W tej grze nie ma systemów, nie ma cudownych sposobów, nie ma pewnosci wygranej... Nie ma nic. pewne jest że na szansę głównej wygranej mają promile graczy. Reszta przegrywa. Kazdy sam sobie powinien zrobić rachunek wydatków na tą grę i odpowiedzieć sobie czy to ma sens. Zdrapki to trochę inna sprawa bo tam można sobie chyba policzyć gdzie ile zdrapek jest, ile wygranej w serii (przynajmniej kiedyś zestawienia były) i rzeczywiście można bylo sobie prawdopodobieństwo podwyższyć. W kuleczki to niestety jest niemożliwe.

[ER33]

Szczerze mowiąc od bodaj 5 lat nie wrzuciłem ani grosza na jakąkolwiek grę lotto. Kiedyś grałem dość często, pisywałem na tym forum, ale dałem sobie spokój.

Pamiętam ten nick. Dobrze kojarzę, że byłeś też na naszym poprzednim forum?

To prawda, kulki lecą jak chcą i na niewiele się zda analiza czy obserwacja losowań. Są bardzo przewrotne i zazwyczaj rezultat jest odwrotny do oczekiwań. Przypadkowość i losowość przejmują tutaj decydującą rolę. Nie ma pewnej strategii, ponieważ kulki zawsze nas prześcigną W zdrapkach jest przynajmniej jakaś gwarancja zwrotu, ale nie w loteriach liczbowych niestety

[forresty]

Tak. Dość aktywnie pisałem na poprzednim forum. Po prostu w pewnym momencie policzyłem sobie ile to wszystko kosztuje i doszedłem do wniosku że to nie ma sensu. Mimo wszystkich spadków na giełdach, inflacji, wojen, czyli bardzo niespokojnych jak na ostatnie lata czasów udało mi się zarobić całkiem dużą kwotę w dość bezpieczny i prosty sposób. odpukać.. Oby tak dalej. Kosztuje to dużo nerwów, wymaga opanowania, ale czas, w odróżnieniu od lotto, działa na naszą korzyśc na rynkach finansowych. W lotto odwrotnie. Z każdym dniem pożera pieniądze zamiast pomnażać. bez żadnej gwarancji ze kiedyś te pieniądze odzyskasz. A nawet jak odzyskasz to po 20-30 latach grania będzie to znacznie mniejsza kwota uwzględniając poniesione koszty.