Tego kolektora widziałam tylko raz ,a to mój stał punkt, więc nie chcę robić jazd

Może faktycznie jakaś pomyłka ale hmm nie jechałaby po kilka zł, dziwny pomysł i propozycja

Wygrane ze zdrapek po zakończeniu ich sprzedaży można odbierać przez jakiś czas w ''centrali'' i tyle
W innym punkcie panie się zmieniają i mają system i zaufanie do siebie, więc na kartę sprzedają własne zdrapki, a od koleżanki za gotówkę i natychmiast odkładają kasę dla tej nieobecnej. Wszystko jest w systemie jakoś.
Dodano po 3 minutach 16 sekundach:
Byłoby mega słabo gdybym faktycznie została pomówiona o kradzież... takich groszy

jak kraść, to miliony
