Dzięki

Po tych pustakach to naprawdę ucieszyło
Językowo nauczyłem się kilku podstawowych zwrotów

"Rascas" to zdrapki, do tego liczyć do dwóch i sypię nazwami zdrapek

Ale przyznam, że się trochę do tego wyjazdu przygotowywałem zdrapkowo - gdzie kupić, co i jak
Oddziały są dwa na Teneryfie i jeden na La Palmie i tu akurat drapię

Gdyby wjechało coś grubszego, to bym po świętach nawet rowerem do Madrytu zasuwał

Ale nie wiem czy jako nierezydentowi zostałaby mi nagroda wypłacona. Tak samo nie mam pojęcia czy większe wygrane są tu opodatkowane i co na to nasz polski US. Gdyby tak wjechał na konto nagle melon jurków to pewnie musiałbym się podzielić

Pewnie idzie pokombinować. Może wygrana w gotówce i śmigasz przez pół Europy z walizką pełną waluty

Albo wynajmujesz mieszkanie w Hiszpanii, meldujesz się (jesli jest tam obowiązek meldunkowy) i dopiero odbierasz

Jeśli trafię coś grubego na pewno się podzielę info
