
Po drugie, ja mam limit wydatkowy miesięczny i się go staram trzymać czyli 250 zł plus minus 50. W pierwsze dni za całą tą kwotę kupuję w różnych miejscach po 2-3 zdrapki po 10 a resztę po 5 w ilości po 4 sztuki, przód tył itp i sporadycznie ML czy inne w tej kwocie lub 30 ale od kiedy nie ma WK to po 30 praktycznie nie kupuję, a z drobnicy złotówkowej po 10 sztuk, tych po 2 po pięć a z tych po 3 to zależy ale do kwoty 20-30. Kupuję też tzw ostatki do 3-4 sztuk lub do góra 30 zeta. Sam nie wiem jak to jest ale do ostatnich mam z grubsza farta, tak jak było z Zodiakiem że w tych dwóch ostatnich było akurat 70 plus 10 czyli 60 na plusie.
Gram potem zdrapki za zdrapki nie dokładając nic, każda wygrana wpada do tzw. sakiewki na wydatki kiedy skończy mi się pula główna, jak przeanalizowałem sobie czas ostatnich 3 mcy to wydałem 750 złotych, ale pomimo strat w pustakach jestem na plusie, nie są to główne ale 470, 7x100, 1x70, 15x50 i inne kwoty więc jestem narazie na plusie. Jest dzień że kupię np ML dwie sztuki jak w czwartek ale były zwroty, wymieniłem i wpadł zwrot plus 60 więc mogę teraz za to kupić dwie na czysto bez straty, nawet jak bedą puste to nic nie stracę, mój system narazie działa.
Sorry za długi wpis ale wywołano mnie do tablicy choć z uśmiechem to traktuję bo to tylko zabawa, jak życie

Dodano po 6 minutach 38 sekundach:
Na Różowy Diament wydałem 80 -100 zeta a dał mi 3x100, 1x50, 6x25 plus po 10 czy 5 ale tego nie spisuję, czyli na plusie pomimo pustaków ponad 400 zeta więc mam za co drapać dalej
